JoyBox "Wiosna Trendy" Kwiecień 2015 - Co kryje pudełko?
Na rynku pojawia się coraz więcej firm, które zajmują się produkcją pudełek z kosmetykami. Do grona, całkiem niedawno dołączył JoyBox. Czym różni się JoyBox od innych? Brak tajności, co znajduje się w pudełku. Z jednej strony mniejsza niespodzianka, ale z drugiej nic nas nie zawiedzie, jak się nie podoba to nie zamawiamy i nie ma rozczarowania! Kiedy nawiązałam współpracę z firmą JoyBox i dosłownie wczoraj pudełko do mnie dotarło byłam prze-szczęśliwa! A zawartość sprawiła, że praktycznie unosiłam się nad ziemią!
Jesteście ciekawi co znalazło się w moim pudełku? Zapraszam dalej!
JoyBox: Kwiecień 2015 - Co kryje pudełko?
W pudełku znalazło się aż 10 kosmetyków, każdy jest pełnowymiarowy! Cena za pudełko w tym miesiącu to 59zł, niestety wszystkie zostały już wykupione! Rozeszły się szybciej niż świeże bułeczki, ale wiecie co? Wcale się nie dziwię! Wartość pudelka liczona jest na ok. 300zł!
Co było w moim pudełku?
1. Lakier do paznokci firmy Eclair. Były cztery warianty kolorowe, mi trafił się pomarańczowy, idealnie pasujący do ramówki bloga! Nigdy jednak nie miałam takiego koloru na paznokciach, jestem ciekawa czy będzie mi pasował. Dodatkowo mała kokardka na opakowaniu sprawiła, że lakier wygląda przeuroczo!
Cena: ok. 15zł
2. Krem matujący firmy AA. - O tym kremie muszę poczytać i skonsultować się z dermatologiem czy mogę go używać. Mimo, ze produkt jest idealnie pod pasowany pod mój rodzaj cery to nie chce nabawić się jakiś nieprzyjemności na twarzy.
Cena: ok. 20zł
3. Świeczka Waikiki Melon od Yankee Candle oraz kieliszek na świeczkę. Jak ta świeczka pachnie! Cudo! Jest to moja pierwsza świeczka od YC, wcześniej miałam kilka próbek wosków, ale żadnej nie był owocowy. gdy tylko otworzyłam pudełko czułam ten zapach! Po prostu boooski!
Cena: ok. 10zł
4. Odzywka do włosów Drogocenne olejki od Timotei. Produktów do włosów nigdy dość, zwłaszcza tych, które maja poprawić kondycję naszych włosów. Dawno nie miałam produktu od Timotei i jestem ciekawa jak moje włosy zareagują na tą odżywkę.
Cena: ok. 8zł
5. Mydełko żurawinowe od Stenders. Takie mydła ponoć są dobre dla wrażliwej skóry, skłonnej do alergii. Moja taka jest, oby u mnie spisało się równie dobrze! Zapach przez opakowanie ejst słabo wyczuwalny, zobaczymy jak będzie podczas kontaktu z wodą.
Cena: ok. 23zł
6. Maseczka kolagenowa do twarzy od Etre Belle. Zawsze chciałam trochę postraszyć taką maseczką :D już niedługo! Maseczka jest nawilżająca, skóra tłusta również potrzebujecie nawilżenia, więc oby się sprawdziła.
Cena: ok. 15zł
7. Glov, rękawica do demakijażu. To produkt, który mnie kompletnie zaskoczył i na początku nie miałam pojęcia co to takiego jest. Jest to dla mnie zupełna nowość. Tą rękawicą zmyjemy makijaż tylko za pomocą wody, bez żadnych płynów czy mleczek i ma ona starczyć na 3 miesiące demakijażu. Bardzo ciekawy produkt!
Cena: ok. 40zł
8. Szminka do ust od Etre Belle nr 08. Pomadka ma po pierwsze piękne opakowanie, czarno złote, klasyczne, zawsze kojarzyło mi się to z kosmetykiem kobiety, bądź damy z klasą. Pomadka otwiera się na tzw. 'klik' co zapewnia, ze pomadka nie otworzy się sama w kosmetyczce i nie połamie się. Jej kolor to ciemne wino! Kolor może nie bardzo na tę porę roku, jednak na romantyczną randkę jak najbardziej się nada :)
Cena: ok. 56zł
9. MAC Tusz do rzęs in Extreme Dimension Lash 3D. To produkt, na widok którego oczy mi się zaświeciły. Po raz pierwszy mam w posiadaniu kosmetyk od znanej firmy MAC! Tusz ma bardzo figlarny kształt, a szczoteczka jest dość długa, na szczęście silikonowa. Jest to kolor intensywnej czerni,
Cena: ok. 100zł

10. Podkład Lasting Finish 25h od Rimmel. Sporo o nim czytałam i miałam go wypróbować na promocji w Rossamnie -49% . Strasznie się ucieszyłam, ze znalazł się w pudełku! Odcień jest chyba najjaśniejszy, ale i tak nie jest bardzo jasny, mam nadzieję, ze dopasuje się do kolorytu mojej skóry. Bardzo lubię podkłady z Rimmela, oby ten mnie nie zawiódł ;)
Cena: ok. 15zł
I tak oto prezentuje się zawartość pudełka JoyBox! Dodatkowo dołączona była gazetka JOY plus -20% zniżki do sklepu Stenders.
Ja jestem bardzo zadowolona z pudełka i zabieram się za testowanie.
Której z Was udało się "upolować" pudełko z kwietniowej edycji?
Jak Wam się podoba?
Całe szczęście że nie wzięłam podkładu - Joy twierdził, że wszystkie będą miały odcień 200 czyli mój, a widzę że Ty masz 100 :) Ja na swoje pudełko jeszcze czekam.
OdpowiedzUsuńNo własnie też mi śmignęła gdzieś ta informacja i się trochę zdziwiłam, że ja mam odcień 100.
UsuńNie słyszałam o tych pudełkach. Muszę poszukać więcej na ich temat.
OdpowiedzUsuńZawartość pudełeczka bardzo okazała:)
OdpowiedzUsuńInteresująca zawartość :)
OdpowiedzUsuńjoya jeszcze nie miałam"_
OdpowiedzUsuńNa szczęście udało mi się zamówić! Nie mogę się doczekać aż przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńNo to miałaś szczęście! Nie wielu osobom się udało!
UsuńRobiłam "symulację" o 15 kiedy wszystko było, ale nie kupiłam ostatecznie ;) choć zawartość naprawdę dobra :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć silnej woli :D
UsuńPudełko naprawdę bogate. Warto.
OdpowiedzUsuńczekam na wysylkę, z tuszu powinnaś być zadowolona, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńJak na razie przeraża mnie ta duuża szczoteczka, ale zobaczymy później ;)
UsuńChyba jedno z niewielu pudełek tego typu, którego zawartość podoba mi się od początku do końca :-) Rzeczywiście produkty są świetne!
OdpowiedzUsuńJa na swoje pudelko jeszcze czekam ale wybralam troche inne produkty np. perfumy zamiast szminki. Najbardziej obawiam sie tego, ze dostane lakier do paznokci, ktorego kolor mi nie podpasuje. Mam nadzieje, ze juz w poniedzialek dotrze do mnie przesylka :)
OdpowiedzUsuńTeraz przymierzam sie do zakupu jednego z pudelek Inspired By ale ich cena powala...
Też mnie kusza te pudełka! Najbardziej bym chciała pudełko od Agi Jastrzębskiej, uwielbiam ją!
UsuńBardzo fajne pudełko :) też się skusiłam, jestem bardzo ciekawa jaki dostanę kolor lakieru i szminki ;)
OdpowiedzUsuńJOYBox to jak dla mnie chyba najlepsze ze wszystkich pudełeczek. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, jak na razie wypadło najlepiej ;)
UsuńZawartość super szczególnie ten tusz od Maca. Czemu w Shiny nie ma takich perełek
OdpowiedzUsuńNo własnie, ale w Shiny też są perełki, tylko trochę z innej półki ;)
UsuńZawartość cudowna, szkoda że już są wykupione, bo naprawdę się opłaca :/
OdpowiedzUsuńSzybko im to poszło, no ale nie ma się co dziwić!
UsuńAh.... a ja czekam na swoje pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńZawartość cudowna nie to co ShinyBox :)
OdpowiedzUsuńFajna zawartość, a podkład z Rimmela miałam kupić ale akurat nie było mojego odcienia zostały same ciemne :(
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, ze ten nie będziemy zbyt ciemny dla mnie!
UsuńCzekam na swoje pudełko <3
OdpowiedzUsuńO kurczaczek takie pudełko sama bym chciała ! Rękawica do demakijażu to dla mnie zupełna nowość ,nigdy o takim wynalazku nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńja też i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi ;)
UsuńChciłam dzis zamówic ;x
OdpowiedzUsuńOjj nie zdążyłaś ;<
UsuńSuper, że jesteś tak zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna zawartość sama byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne to pudełko, ja się za długo zastanawiałam bo wykupili wszystkie :D
OdpowiedzUsuńchciałam sobie zamówić, ale widzę, że rozeszły się te boxy jak świeże bułeczki...
OdpowiedzUsuńBardzo! Ale wcale się nie dziwię z taka zawartością!
UsuńJa jeszcze czekam na swoje pudełeczko, ale mam nadzieję, że niedługo zostanie wysłane :)
OdpowiedzUsuńDokładnie takie samo pudełko wybrałam :) w poniedziałek odbiorę, zobaczymy :) A co do podkładu to dziwię się, że dostałaś kolor 100, ponieważ wcześniej joy informował, że jest tylko jeden kolor - 200. Mi też przydałoby się raczej 100 ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak słyszałam o tym i w sumie sama się dziwię, czemu dostałam 100 :)
UsuńJak dla mnie zawartość jest bardzo ciekawa i to pudełko moim zdaniem jest warte kupna.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zawartość świetna :) Niech Ci wszystko dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje! :)
UsuńJednak się zdecydowałaś ;-) ja powiedziałam pas.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że zawartość super !
OdpowiedzUsuńNiektóre fajne produkty, chociaż większość by nie trafiła w moje gusta...
OdpowiedzUsuńTo chyba jesteś nieliczną osobą, ale wiadomo, nie wszystko wszystkim pasuje ;)
UsuńNie załapałam się już na szmineczkę :(
OdpowiedzUsuńa ja czekam nadal na swoje :)
OdpowiedzUsuńAle widzę że naprawdę warto było zamówić i teraz nawet ciut dłużej poczekać - zawartość świetna :)
Szczerze? Opadła mi kopara!!! Jaka zawartość, szok!
OdpowiedzUsuńZa miesiące kolejny box ;)
UsuńJa też czekam na swoje cudeńko .. Mam nadzieje że mój podkład też będzie miał ten odcień . :)
OdpowiedzUsuńGLOV fajna sprawa szczególnie na lato ! :D A ta pomadka ma meeeega kolor!
OdpowiedzUsuńNie mogę sie doczekać mojego pudełeczka !
OdpowiedzUsuńA ja przegapiłam tą edycję Joya, mam nadzieję, że następnym razem uda mi się upolować pudełko. 59 zł to nic w porównaniu z taką zawartością. Dla samego tuszu bym kupiła :D W ogóle idea JOY boxa bardzo mi się podoba, szkoda, że nie wydają pudełek co miesiąc.
OdpowiedzUsuń