ShinyBox Marzec 2015: Girl on fire
W tym miesiącu trochę spóźniona prezentacja pudełeczka ShinyBox, ale to dlatego, że zawartość nie paliła się aż tak, by ją pokazać. Wpadło bardzo, ale to bardzo słabo. Zobaczcie jego zawartość:
ShinyBox Marzec 2015: Girl on fire
W marcowej edycji pudełka ShinyBox, znalazło się w sumie 6 produktów, w tym 4 są pełnowymiarowe i 1 gratis. Wartość całego pudełka, to około 160zł, ja jak co miesiąc w ramach subskrypcji, płacę za nie 49zł
A co było w pudełku?
Świt Pharma, Exlusive Cosmetics Skarpetki SPA do stóp - Innowacyjny produkt do profesjonalnej pielęgnacji stóp. Dzięki kompleksowi składników aktywnych, regeneruje i dobrze odżywia skórę stóp. Posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Wygładza, zmiękcza i nawilża suchy naskórek oraz działa antybakteryjnie. 15.00zł/opakowanie
PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
W sumie to nie wiem co powiedzieć. Niby przydatne, no ale jakoś nie tego bym oczekiwała od takiego pudełka z kosmetykami. Chętnie je przetestuje, ale nie pokaże ich na blogu. to na pewno.
Delawell, Czysty olej Awokado 100% - Działa na skórę zmiękczająco, nawilżająco i regenerująco. Słynie m.in z bogatej zawartości witamin takich jak: A, B1, B2 i D, E. Idealny do pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów. 22.00zł/ 30ml
PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
To produkt, z którego jestem zadowolona, jako jedyny z resztą z pudełka. Będę go stosować głównie do pielęgnacji, ciała i włosów. Do twarzy niestety nie, gdyż mam dobrane kosmetyki pod moje problemy skórne i nie mogę nic więcej dodawać. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Etre Belle, Wodoodporna kredka do oczu - Długo utrzymująca się, miękka kredka typu Eyeliner o kremowej konsystencji umożliwia idealne obrysowanie oczu od rana do wieczora. 38.00zł/szt.
PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Nie używam czarnej kredki. Mam zbyt małe oczy, do tego duże okulary i czarna kredka mi zwyczajnie nie pasuje. Oddałam ją mojej Asi, mam nadzieję, że będzie zadowolona.
Mokosh, Glinka Biała - Kaolin - Łagodna dla skóry, usuwa zanieczyszczenia, wygładza i uelastycznia . Cechuje ją lekka i jedwabista konsystencja. Można ją stosować do masek i kąpieli. Produkt 100% naturalny z najlepszej jakości surowca zgodnego z certyfikatem Ecocert. 23.00zł/200ml
PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Z glinki bym się bardzo ucieszyła, gdybym tydzień wcześniej nie dostała jej w ramach współpracy z Cosmospa. Dwie glinki mi nie są potrzebne, więc ta również powędrowała do Asi.
Goldwell, Krem do stylizacji włosów Superego Structure Styling Cream - Wielozadaniowy krem do stylizacji włosów. Optycznie zwiększa ich objętość, nadaje im elastyczności i sprężystości. Dzięki składnikowi "SuperEgo", fryzurę w każdej chwili można poddać zabiegowi re-stylizacji. Kosmetyk należy nakładać na lekko wilgotne albo suche włosy. 57.00zł/ 75ml
Kosmetyki do stylizacji włosów sa tak naprawdę mi obce, nie używam ich, nie lubię nakładać czegoś na włosy, bo zaraz mnie to drażni i przeszkadza. Z reszta włosy mam przeważnie albo spięte w koka albo mam kitkę, i ta próbka kremu również zadomowiła się u Asi.
Dove, Kostka myjąca Cream Bar - Zawiera niezwykle delikatne składniki myjące, które skutecznie oczyszczają skórę, ne powodując podrażnień. Składa się w 1/4 z kremu nawilżającego, dzięki czemu pielęgnuje skórę, przywracając jej prawidłowy poziom nawilżenia. 6.00zł/100g
GRATIS
Któryś raz z rzędu w pudełku znajdujemy mydło.. Niby fajnie, na pewno się zużyje, no ale tez nie przesadzajmy w drugą stronę...
Tak wiec prezentuje się pudełko. Mnie prócz oleju z Avokado nie zadowoliło nic i pudełku w tym miesiącu mnie bardzo zawiodło, a miało być tak pięknie.
A Wy zamawiałyście pudełko?
Co najbardziej przypadło Wam do gustu?
Tak wiec prezentuje się pudełko. Mnie prócz oleju z Avokado nie zadowoliło nic i pudełku w tym miesiącu mnie bardzo zawiodło, a miało być tak pięknie.
A Wy zamawiałyście pudełko?
Co najbardziej przypadło Wam do gustu?
Nie zachwyciłby mnie ten box :)
OdpowiedzUsuńJak już pisałam na innych blogach zupełnie nie podoba mi się zawartość tego pudełka, więc się cieszę że ich nie zamawiam ;) Ale zapowiedzi były kuszące i czekałam aż zawartość zostanie wreszcie odkryta :)
OdpowiedzUsuńja po zapowiedziach spodziewałam się czegoś wow, takiego naprawdę! A tu takie rozczarowanie..
UsuńMydło, serio? Najlepszy jest olej no i ta glinka ;)
OdpowiedzUsuńMydło i to ogólnie dostępne? Nie zachwyca mnie ten box jak tak patrzę na niego i nie ciągnie mnie żeby zamówić go.
OdpowiedzUsuńNie ma sensu, nie opłaca się kompletnie niestety..
UsuńChyba jestem nieco zdziwiona obecnością mydełka Dove w pudełku. Moim zdaniem w tego typu boxach powinny znaleźć się kosmetyki albo trudno dostępne, albo bardziej ciekawe. Pudełko nie przypadło mi do gustu, o nie ;)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, popieram Cię w 100%, jednak w ostatnich miesiącach w każdym pudełku pojawiało się mydło..
UsuńMydło mogli sobie darowac ;/
OdpowiedzUsuńFaktycznie zawartość nie powala :/
OdpowiedzUsuńGlinkę Mokosh bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że moja Asia również będzie z niej zadowolona :)
UsuńZ tym mydelkiem to faktycznie przegięcie:)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zachwycił :/
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie zamawiam Shinybox...jakoś mnie ono nie jara- wolę wiedzieć co kupuje :) Powiem Ci szczerze, że już kolejna osoba w tym właśnie Ty narzeka na to pudełko z tego miesiąca.Faktycznie kolejna kostka mydła to przeginanie!
OdpowiedzUsuńBo po zapowiedziach, miało być inaczej! A tu jednak jest jedna wielka porażka..
UsuńTo pudełko jakoś nie zachwyca zawartością ;)
OdpowiedzUsuńZaryzykuje stwierdzenie, że Shiny schodzi na psy
OdpowiedzUsuńFaktycznie słabo wypada to pudełko , mi się spodobał tylko olej i glinka ale dla całej zawartości nie warto
OdpowiedzUsuńAlbo jestem wybredna, albo z miesiąca na miesiąc te pudełka są coraz słabsze...
OdpowiedzUsuńW marcu- z okazji Dnia Kobiet, mogliby się bardziej postarać ;)
To chyba ja też jestem wybredna, bo mam takie samo zdanie..
UsuńW tym miesiącu niestety zawartość jest średnia, też mam to pudełko.
OdpowiedzUsuńczesc produktow znam ;) i b lubie ;)
OdpowiedzUsuńto spa dla stóp mam chyba jeszcze gdzieś w zapasach:)
OdpowiedzUsuńChyba olejek najciekawszy z całej zawartości.
OdpowiedzUsuńWedług mnie zawartość jest kiepska :( Wkurzyłabym się jakbym dostała takie pudełko
OdpowiedzUsuńNiee, nie, nie. Byłabym bardzo zwiedziona taką zawartością.
OdpowiedzUsuńja cieszę się z glinki i olejku :)
OdpowiedzUsuńOlej z awokado mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńMyślałam jednak, że z tym pudełeczkiem będzie lepiej.. :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie zamawiałam pudełek z kosmetykami, zwykle wolę iść do sklepu wybrać sobie, sprawdzić na spokojnie :) z kosmetykami, a raczej z ich wyborem jestem ostrożna :)
OdpowiedzUsuńGdybym zamówiła ten box to chyba miałabym poczucie wywalonych pieniędzy...
OdpowiedzUsuńchyba bym była na siebie zła gdybym się na nie skusiła...
OdpowiedzUsuńPowiedz mi czy tylko mi się etykietki mokosh kojarzą z ziają?
OdpowiedzUsuńFaktycznie średnia zawartość, tym bardziej, że samo pudełeczko - opakowanie wygląda kusząco :) Ja byłabym zadowolona też z olejku i z glinki, bo białej akurat nie mam :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zawartość nie powala. Ale glinkę białą bym mogła wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOwe pudełko dość mało zebrało pochwał... Średniak z niego :o)
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu rzeczywiście się nie popisali.
OdpowiedzUsuń