Perełki z Second Hand'u cz. IV
Oj jak dawno nie pokazywałam Wam nowości z sh! Właściwie powód jest jeden. Po prostu ostatnimi czasu coraz rzadziej tam bywam. Po pierwsze i z braku czasu, a po drugie moja choroba mi nie pozwala przebywać w takich sklepach, a jak wchodzę to w ekspresowym tempie zaraz wychodzę. Nie mam do pokazania dużo, ale to takie moje prawdziwe perełki!
Marynarka kwiatowa - na wieszaku w sh i teraz nie prezentuje się najlepiej. Wygląda dość.. dziwnie. Jak to stwierdziła moja mama, nawet babcinie. Jednak mnie przekonały kolory, idealnie wiosenne. gdy ją przymierzyłam, to się zakochałam. Idealnie dopasowana, świetnie leżała. Planuję tylko wymienić w niej guziki na złote, by wyglądała bardziej elegancko.
Nie pamiętam ile dokładnie kosztowała, ale było to coś koło 15zł
Miętowa marynarka - to zupełny hit moich zakupów. Ona również na wieszaku nie wyglądała zachęcająco. Jednak coś mnie tknęło, by wziąć ja do przymierzalni i przymierzyć. I to była myśl! Idealna dłuższa marynarka, taka mi się zawsze podobała, w dodatku piękny miętowy kolor. Myślę, że nawet pokażę się jej Wam w jakiejś wiosennej stylizacji, chcecie? ;)
Jej koszt to 10zł!
Czarna bluza z kapturem - podstawa rzecz, której mi brakowało w szafie. Idealna do moich air force, jak i czarnych butów. Lubię również spędzać w niej chłodne wieczory.
Kosztowała ok. 10zł
Biała bluzka z siateczką - białe rzeczy w szafce mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jednak czasem już mam dość czerni i chciałabym coś jasnego, taka bluzka bardzo mi się spodobała, dodatkowo siateczka i dekolt w szpic bardzo mi się spodobała, plus jest lekko asymetryczna.
Kosztowała niecałe 5zl
Czarna torebka - szukałam zwykłej torebki wszędzie. W galeriach, na bazarku, na allegro, vinted itp. Nigdzie nie znalazłam takiej jakiej bym chciała. Przypadkiem odkopałam w sh tą torebkę. od razu mi się spodobała, jednak nie miała doczepionego paska. Odczepiłam go od innej torebki w sh i tak za 20zł mam nową torebkę.
T-shirty Jacka - moje zakupy w sh przeważnie kończą się zakupem jakiś ciuchów dla Jacka. Mam wrażenie, że era dobrych łowów dla mnie się skończyła a za każdym razem wpada mi w ręce jakiś męski ciuch. To akurat trzy koszulki, które ostatnio mu kupiłam, resztę stale wozi ze sobą w delegacje. Często zdarza mi się wyłapać koszulki z metką, lub praktycznie nowe. Cena każdej nie przekroczyła nawet 10zł .
Podobają Wam się moje perełki?
A Wy, chodzicie do SH? Co ciekawego ostatnio złowiłyście?
świetne łowy ! uwielbiam łazic po ciucholandach ! :D
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy, ja już bardzo dawno nie byłam w żadnym SH, najlepiej iść rano i w dniu dostawy, ale czasu brak podobnie jak u Ciebie :( Ale perełek też mam mnóstwo jeszcze z czasów jak jeździłam na studia, wtedy po zajęciach często po drodze zaglądałam do jednego szmateksu i prawie zawsze coś się ciekawego znalazło :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, często czekając na autobus by nie marznąc weszło się na chwilę, a wyszło z całą torbą :D a teraz i SH jakiejś uboższe w te perełki niestety...
UsuńBiała bluzeczka z siateczką jest świetna :)
OdpowiedzUsuńKoszulki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBluza jest świetna! :))
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy, miętowa marynarka i bluzka z siateczką urzekły mnie najbardziej. Też muszę się wybrać na lumpki :)
OdpowiedzUsuńBiała bluzka z siateczka wpadła mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio skórzany pasek do spodni dorwałam za nie całe 7 zł :)) sprawdzałam koszt na necie i kosztuje coś około 100 zł hahah takie zakupy to ja lubię.
OdpowiedzUsuńTeż szukam jakiegoś żakietu lub koszuli w kratę, mam jeden sh obczajony w swoim mieście ale ostatnio zauważyłam, że stali się cwani i zwiększyli ceny ;/
u mnie też zauważyłam wzrost cen! SH był najtańszy w mieście a stał się najdroższy... I czasami taniej wyjdzie kupić coś w sieciówce niż tam..
UsuńJka ta białą bluzeczka z siateczką mam mietową i czarną ;)
OdpowiedzUsuńooo czarną bym nie pogardziła!
Usuńcudenka , ja niebawem sie pochwale w poscie ;]
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę!
UsuńKiedyś chodziłam do SH, ale teraz niestety nie mam na to czasu. Biała bluzka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńKoszulki świetne :) Ale Ci się udało !:)
OdpowiedzUsuńMarynarki <3 Obie są cudne i też bym się na nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest złośliwość, tylko dobra rada. Mogłabyś zwracać większą uwagę na to co i jak piszesz. W Twoich tekstach notorycznie pojawiają się błędy. Wiem, że to blog kosmetyczno-modowy, ale tekstów napisanych w taki sposób nie czyta się z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPokaż mi o jakich błędach mówisz? Chętnie zobaczę.
UsuńŚwietne rzeczy, szczególnie marynarki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne łupy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne perełki udało Ci się upolować :) marynarka miętowa śliczna!!!
OdpowiedzUsuńKolor w rzeczywistości jest czysto miętowy! <3
UsuńNa tą mietową marynarkę nie zwróciłabym uwagi przez te babcine guziki, ale myślę, że może wyglądać na Tobie świetnie.
OdpowiedzUsuńCzekam na stylizację:)
No właśnie mnie też to zniechęciło, ale jak ubrałam to szybko zmieniłam zdanie ;)
UsuńPostaram się dodać coś po świętach :)
Niestety już zupełnie przestałam chodzić do takich sklepów. Nie ma w nich nic ciekawego. Faktycznie jakoś bardzo zubożały a wstawać wcześnie rano nie będę i stać pod drzwiami sklepu aby zająć kolejkę.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, ja też sobie tego nie wyobrażam. Nie popadajmy w paranoję też..
UsuńMiętowa marynarka śliczna, tylko te guziki bym zmieniła :P
OdpowiedzUsuńna zdjęciu wyszły rozświetlone, a w rzeczywistości wyglądają lepiej, no ale pomyślę własnie czy też nie zmienić ;)
UsuńO matko jak dla mnie ta pierwsza marynarka jest przepiękna! Sama bym taką chciała, oj tam bo Ci co się nie znają powiedzą że jest babcina, a ona taka nie jest! ma mega charakter i coś old schoolwego :)
OdpowiedzUsuńNo właaaaaaśnie! Jest taka.. inna, trochę jak ja! :D lubię przyciągać uwagę czymś niekonwencjonalnym :D
UsuńBiała bluzeczka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńBiała bluzka mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJa się wybieram jutro na łowy, za każdym razem jak idę to przynoszę też rzeczy dla mojego męża :) Jestem ciekawa jak się prezentują te marynarki na Tobie
OdpowiedzUsuńPostaram się pokazać, obiecuję! :)
UsuńKoszulki dla Jacka bardzo fajne :D Mój chłopak tak ma na imię :D
OdpowiedzUsuńMiętowe marynarki również mi się podobają :)
Ooo widzisz! Jacki fajne chłopaki! :D
UsuńA jak :D hehehe
UsuńTak zapytam trochę prywatnie, długo jesteście razem? :)
UsuńNooo w czerwcu będzie 4 lata :)
UsuńNo to ładnie! My w listopadzie mamy 5 lat :)
UsuńNo to u Was jeszcze ładniej! :D
Usuńja ostatnio w lumpekcie upolowałam świetne rurki jeszcze z metką:)
OdpowiedzUsuńekstra! ja jestem na etapie poszukiwania rurek jeansowych, ale mam mega problem...
UsuńAle bym się wybrała do sh, ale czasu mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńEhh u mnie ostatnio też mało godzin w dobie..
Usuńświetne marynarki, bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam kiedy buszować i trochę mnie wkurza, że w takich ciuchach jest zawsze mnóstwo ludzi :p
OdpowiedzUsuńja na szczęście jak chodziłam, to w takie końcowe dni to już pustki były, najgorzej było wpaść w dzień dostawy, to była dżungla dopiero..
Usuńbiała bluzeczka śliczna
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest boska :o) Ale reszta zakupów także fajna :o)
OdpowiedzUsuńwowowowow te zakiety wygrywają ! :)
OdpowiedzUsuńmiętowa marynarka wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńAle piękne te marynarki są !
OdpowiedzUsuńFaktycznie marynarki na wieszaku wyglądają tak bezkształtnie, ta pierwsza faktycznie babcinie ^^ Ale chętnie zobaczę je w stylizacjach ;)
OdpowiedzUsuńJak doszłam do koszulek dla faceta.. to zamiast Jacka przeczytałam 'Dżaka' hahah :D
Hahaha moja przyjaciółka tak na niego mówi i sama nieraz się mylę i źle czytam jego imię :D
UsuńMarynarka kwiatowa jest zajebista! :))
OdpowiedzUsuńJa, jak pewnie łatwo wywnioskować z mojego blogaska, bardzo lubię robić zakupy w lumpku ;)
Super zakupy, a marynarka kwiatowa wymiata, świetne kolory! :)
OdpowiedzUsuń