Syoss Professional Performance, Miodowy Blond 8-7 - Fotoleracja z farbowania
Nawet nie wiecie jakie mam pecha jeśli chodzi o farbę do włosów. Kilka jakie miałam, miały zbyt ciemny kolor, następną wycofują ze sprzedaży, a ostatnia jaką miałam przyczyniła się (prawdopodobnie) do wypadania włosów, a tak mi się podobał ten kolor! Byłam zmuszona kupić jakąś inną, by zafarbować te okropne odrosty a przy okazji sprawdzić, czy poprzednia farba faktycznie jest winna pozbawianiu mnie włosów. Wybór był łatwy i niełatwy. Dlaczego? Bo nie było żadnej farby w podobnym odcieniu. Była tylko jedna - Syoss.
Ryzyk fizyk - wzięłam.
Syoss Professional Performance, Miodowy Blond 8-7
Kilka słów od producenta:
Jest to kolor trwały, odcień 8-7 miodowy blond.
Jedno opakowanie zawiera:
- Tubę z pielęgnującym kremem koloryzującym - 50ml
- Buteleczkę z mleczkiem rozwijającym - 50ml
- saszetkę z odżywką - 15ml
- Instrukcję użycia
- Parę rękawiczek
Zaczynamy farbowanie!
Krem koloryzujący był w buteleczce, z której można było po dodaniu i zmieszaniu z mleczkiem rozwijającym od razy nakładać na włosy. My z Asią jednak preferujemy standardowe farbowanie za pomocą miseczki i grzebienia. Przy łączeniu składników unosił się bardzo intensywny zapach amoniaku, jednak przy nakładaniu nie był on już tak mocno wyczuwalny. Farba wyszła dość rzadka, ale nie spływała z włosów. Farby tak naprawdę nie było widać na włosach podczas nakładania. Jak to mówi Asia, był to bardziej efekt mokrych włosów.

W pierwszej fazie nakładania farby, miałam uczucie chłodzenia głowy, potem to ustąpiło. Na moja długość włosów, musiałam mieć dwa opakowania. Kupiłam je w Hebe, na promocji jedno pudełeczko kosztowało 14.99zł.
Później zaczęłyśmy się trochę bać, a zwłaszcza ja, bo farba jakby zaczęła ciemnieć. Na skórze była brązowa! Trzymałam ją 30 minut wg zaleceń producenta, no a po drugie się bałam. Za żadne skarby świata nie chciałam wyjść brązowa. Na szczęście nie wyszłam!
Podczas "trzymania farby" skóra głowy nie swędziała, nie piekła, ani nie drażniła. A zmywanie to była czysta przyjemność. Szybko pozbyłam się jej z włosów, nie marnowałam hektolitrów wody, by ją spłukać. Umyłam włosy dwa razy i nałożyłam odzywkę dołączona do farby - duży plus za to. Pachniała pięknie.
Włosy po wysuszeniu były miękkie, gładkie i lśniły!
Dobrze się układały. Zazwyczaj myję włosy co dwa dni, bo bardzo szybko mi się przetłuszczają, włosy farbowałam przedwczoraj a jeszcze nie wyglądają najgorzej, co przeważnie po farbowaniu, włosy są przetłuszczone po jednym dniu.
Generalnie farba nie wypadła źle. Zobaczymy jak się będzie wypłukiwać.
Niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciach dokładnego koloru włosów, bo było już ciemno i szcztuczne światło nie szczególnie sprzyjało, Jednak nie ma aż tak dużej różnicy w kolorze, jeśli moja mama nie zauwazyła, ze mam pofarbowane włosy, znaczy jest dobrze! Mam kolor taki jak wcześniej, może ciut jaśniejszy i pokryte odrosty,
Jednak czy to jest ten kolor, jaki bym chciała osiągnąć?
Nie wiem.
Jak Wam sie podoba efekt koloryzacji? Znacie ogólnie farby Syoss? Jesteście zadowolone?
A może są tutaj "jasne rudzielce", które mogłyby mi polecić farbę o podobnym odcieniu?
Ja za farbami tej firmy nie przepadam. Też planuję koloryzację tyle że na jutro. Mam trochę obaw czy kolor który wybrałam nie wyjdzie za ciemny ale mam nadzieję że będzie ok.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki w takim razie by wyszło po Twojej mysli!
UsuńMoże accent 8-7 sahara. Całkiem fajnie wygląda na włosach ☺
OdpowiedzUsuńHmm nie widziałam jej nigdzie, musze się rozejrzeć, :) Dzięki!
UsuńRossmann je ma ☺
Usuńkolorek wyszedł fajny, ja jeszcze nie farbuje włosów, ale niedługo będzie trzeba zacząć bo coraz więcej siwych włosów :)
OdpowiedzUsuńIm dłużej się nie farbuje tym włosy się bardziej cieszą, ale jak się już zacznie, to trzeba to ciągnąć, by nie straszyć odrostami..
UsuńRzeczywiście ładnie pokryła odrost :)
OdpowiedzUsuńJa również będę farbować Syossem, którym wymieniłam się za podkład. Mam nadzieję, że spisze się tak, jak tego oczekuję :)
Ja to Cię lubię w rudych mocnych ♥ A tu jakieś żołte one - albo mam tak monitor ustawiony :D
OdpowiedzUsuńKurczakiem nie jestem na pewno :-D
UsuńWygląda ładnie, ale fajnie jakbyś dorzuciła jeszcze jakieś zdjęcie robione w dziennym świetle :) Ja jeszcze nie miałam farby z tej firmy, zazwyczaj farbuje z Garnierem lub Joanną :)
OdpowiedzUsuńPostaram się w weekend to zrobić ;-)
Usuńnie używałam nigdy tej farby, ale kolor jest fajny :)
OdpowiedzUsuńTakże używam farb z Sayossa. Bardzo fajna gama kolorów(u mnie jest to średni blond). Jestem zadowolona z tego produktu. Najlepiej zaoptrywac się w te farby na jakiejś promocji-polecam w Drogerii Natura-osttanio kupiłam 11,29 zł za opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa tylko raz miałam farbe syoss bo wyszła mi wtedy strasznie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło, ja nie farbuję włosów :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek;) Ja nie farbuję włosów
OdpowiedzUsuńFajny kolor, ja nie znam ani farb Syoss ani żadnych innych :P Moje włosy nigdy jeszcze nie miały farby na sobie i raczej zostanie tak jeszcze przez dłuuuuugi czas :)
OdpowiedzUsuńTo tylko pozazdrościć! ;)
UsuńJa znawczynią nie jestem, bo włosów nie farbuję, ale ładny kolor Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMi również się podoba, chociaż to nie jest to czego bym chciała :)
UsuńTa farba nigdy nie przyjmuje mi tak jak powinna. Zawsze ciemniej niż jest to pokazane przez producenta na opakowaniu
OdpowiedzUsuńJa używałam tej farby - oczywiście w innym odcieniu :) i byłam zadowolona. Efekt jaki Ty uzyskałaś bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńNawet fajny kolor. Ja też szukam jakieś dobrej farby, ale jak u kogoś wygląda dobrze, to u mnie zawsze robi się za ciemna, albo dla odmiany żółta ;/
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio farbowałam tą farbą jedynie średnim brązem i jestem bardzo zadowolona z kolory ;)
OdpowiedzUsuńMi to na musztardowy wygląda :p jany rudy jest z palette ;) jasna miedz chyba ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ta farbę poprzednio.
UsuńUżyłam wczoraj tej farby i jestem mega zadowolona! Marzył mi się miodowy kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńKolor nawet ładny choć myślałam że będzie bardziej intensywny a mam pytanie odnośnie twoich okularów jaki to model i gdzie kupiłaś odp jakbyś mi mogła przesłać na maila tamarelaa@gmail.com z góry dziekuje
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem w stanie powiedzieć jaki to model okularów, bo napis zszedł jużz oprawek Kupiłam je w salonie Piękne oczy.
UsuńOstatnio ogladalam program i bylo powiedziane że farby nie powoduja wypadania wlosów nie wchodza aż tak w nasza skóre.. do tego nastepnym razem zrób zdjęcia w świetle dziennym nie sztucznym, efekt bedzie lepiej widoczny. A co do koloru to jednak ciężko określić przez to sztuczne światło.. ale wydaje sie ok
OdpowiedzUsuń