Tangle Teezer Elite vs. Tangle Teezer Aqua Splash - Czy warto kupić obie szczotki, czy wystarczy tylko jedna?
Witajcie kochani! Wracam po urlopie, wypoczęta, opalona ( a nawet spalona). W Łebie było przepięknie! Mam Wam do pokazania troszkę zdjęć, już niedługo przygotuję post.
10 sierpnia zakończyło się również rozdanie. Wiem i najmocniej przepraszam za opóźnienie w podnaiu wyników, ale wykażcie jeszcze troszkę cierpliwości. Nie zasypujcie mnie wiadomościami kiedy będą wyniki. Postaram się podać je jak najszybciej i obiecuje, ze Wasza cierpliwość zostanie nagrodzona :)
A dzisiaj postanowiłam pokazać Wam post, który czekał już w kolejce z dobry miesiąc!
Postanowiłam przedstawić i porównać dwie szczotki słynnej firmy Tangle Teezer.
Zapraszam! :)
Tangle Teezer Elite vs. Tangle Teezer Aqua Splash - Czy warto kupić obie szczotki, czy wystarczy tylko jedna?
Co mówi producent?
Tangle Teezer Elite (wersja starsza) - w szybki, łatwy i bezbolesny sposób rozczesuje splątane włosy. Posiada specjalnie zaprojektowane zęby flex, które ułatwiają poślizg przez włosy. Minimalizuje łamanie włosów, powstawanie nowych kołtunów, rozdwajanie oraz uszkodzenia powstałe podczas czesania. Zalecana dzieciom lub osobom z włosami delikatnymi, zniszczonymi farbowaniem i innymi zabiegami obciążającymi.
Zalety:
- Rozczesuje kołtuny i sploty
- Zapobiega łamaniu włosów
- Idealnie nadaje się do delikatnych, dziecięcych włosów
- Łatwe i bezbolesne użytkowanie
- Bez uczucia ciągnięcia
- Świetnie nadaje się do włosów przedłużanych i zagęszczanych
- Można wykonywać nią delikatny masaż głowy, pobudzający cebulki włosów
- Wygodne użytkowanie.
Cena tej szczotki waha się od 25zł do nawet 50zł, wszystko w zależności od drogerii. Ja swoją kupiłam na allegro ponad rok temu. I po tym okresie czasu jej stan uważam jako bardzo dobry.
Szczotka nie straciła ani jednego ząbka, minimalnie tylko wygięły się przy jej krańcach, ale to podejrzewam bardziej od upadków szczotki, która po prostu milion razy dziennie ląduje na panelach, wcześniej obijając się o komodę. Jakoś tak leci mi z rąk.
TT ma bardzo delikatne ząbki. Szybko i łatwo rozczesuje nawet najbardziej splątane włosy jednocześnie przy tym masując skórę głowy.
Tangle Teezer Aqua Splash - najnowsza innowacyjna szczotka do rozczesywania od Tangle Teezer. Całkowicie wodoodporna i ergonomiczna, co sprawia, że Aqua Splash jest idealna do codziennego używania pod prysznicem, a także na wakacjach, na basenie czy w spa.
Włoski szczotki Tangle Teezer są specjalnie wygięte i mają wyjątkową zdolność do zginania się nad nieuczesanym miejscem. Ze względu na to, że są blisko siebie, pomagają wygładzać zewnętrzną warstwę naskórka włosów. Rezultatem jest zdrowe włosy i wspaniały połysk.
Korzyści:
- w ciągu chwili delikatnie i bez wysiłku rozczesze także mokre włosy
- płynnie ujarzmi wszystkie włosy przed, podczas i po suszeniu
- świetnie pasuje do każdej dłoni
- ergonomiczny kształt i antypoślizgowa powierzchnia
- można stosować na mokre oraz suche włosy
- odpowiednia dla wszystkich rodzajów i długości włosów - nawet dla przedłużanych włosów
- idealny dla rozczesywania dziecięcych włosów
- zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się włosów
- przywraca naturalną siłę i blask włosów
Tą szczotkę kupiłam na e-glamour.pl za 30 zł z wysyłką. Była to ekstra promocyjna cena, bo w innych sklepach widziałam je za nawet 60 zł!
Ta szczotka jest znacznie większa niż wersja Elite i cięższa. Przypomina ona kształtem trochę spłaszczony walec. Szczotka w środku ma pustą przestrzeń. Ząbki w tej szczotce są ostrzejsze. Myślałam, że z czasem po kilku użyciach, same się jakoś "wyrobią", ale niestety.
Szczotkę mam kilka miesięcy i dalej ząbki są takie ostre jak na poczatku, Przyznaję, że chcąc rozczesać mokre włosy zaraz po umyciu, bałam się, ze połowa będzie na szczotce. Ząbki bardzo mocno dotykały skóry głowy i czesanie sprawiało nie mal ból.
Tangle Teezer Elite używam codziennie i do włosów mokrych i do suchych. Sprawdza się wyśmienicie i to ta szczotka jest dla mnie najlepsza.
Tangle Teezer Aqua Splash używam o wiele rzadziej. Nie używam jej do suchych włosów, bo po pierwsze nie jest do tego przeznaczona a po drugie okrutnie ciągnie włosy. Przeważnie używam jej do rozczesania mokrych włosów od połowy. Włosy przy skalpie rozczesuje TT Elite, bo jest o wiele łagodniejsza.
Zauważyłam również, ze wiele dziewczyn ma problem z "poręcznością" niektórych szczotek TT. I faktycznie, Osobom leworęcznym trzymanie szczotki TT Elite, niezależnie czy to wersja nowa czy stara może sprawiać trudność, przez wyprofilowanie jej dla osób praworęcznych.
Ceny szczotek również są bardzo różnią. Wersja Aqua Splash jest nawet 2x droższa niż wersja zwykła. I szczerze mówiąc, jakbym miała wybierać, to bez zastanowienia wybrałabym TT Elite, a za pieniądze jakie warta jest szczotka Aqua Splash kupiłabym wersję kompaktową, by zawsze mieć ją w torebce.
Podsumowując, kupno dwóch szczotek jest dla mnie absolutnie nie potrzebnym wydatkiem. To do czego stworzona jest wersja Aqua Splash, to samo robi wersja Elite, a do tego jest o wiele delikatniejsza dla włosów i skóry głowy.
Macie Tangle Teezer? Znacie wersję Aqua Splash?
Jakiej szczotki Wy używacie?
Mam tradycyjną TT i kompaktową :) Ale mam ochotę wyposażyć się w tę Aqua Splash :)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie się lepiej sprawdzi :)
UsuńMam kompaktową i czeszę nią mokre włosy. Nie zauważyłam by robiła im krzywdę i na pewno nie kupię wersji AS- szkoda mi pieniążków :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to zbędny wydatek :)
UsuńMam tradycyjną TT i jestem bardzo zadowolona! Troszkę kusi mnie do tej Aqua Splash, ale chyba nie opłaca się jednak. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie się słabo sprawdziła, więc jej polecać nie będę ;)
UsuńMam kompaktową wersję, nad Aqua Splash jeszcze się nie zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma nad czym :)
UsuńMam tylko TT :)
OdpowiedzUsuńMam TT ale nie lubię bo moich loków nie rozczesuje :P
OdpowiedzUsuńJa znam tylko sam tangle teezer, moja siostra go używa :P. Ale wydaje się dobry :)
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
Jest bardzo dobry :)
Usuńa ja wole dtangle:)
OdpowiedzUsuńMam TT w kompakcie i w zupełności mi wystarcza.
OdpowiedzUsuńObecnie używam kompaktowej wersji TT ;) mam też Dtangler z rączką ;)
OdpowiedzUsuńkocham Łebę! spędzałam tam każde wakacje w liceum :)
OdpowiedzUsuńJa byłam tam pierwszy raz i się zakochałam! Cudownie tam jest,
Usuńmam oryginał, ale kusi mnie teraz wersja z rączką :)
OdpowiedzUsuńMnie również!
Usuńja nie mam żadnej szczotki tt:P
OdpowiedzUsuńJa mam kompakt i Aqua Splash, ale częściej używam AS w domu, a na wyjazdy i do torebki kompakt
OdpowiedzUsuńUwielbiam TT! :)
OdpowiedzUsuńwitam w klubie! :)
Usuńwersji aqua nie miałam okazji sprawdzic u siebie ;/
OdpowiedzUsuńjakoś dużo nie straciłaś :)
UsuńMam obydwie wersje szczotek, zarówno Salon Elite jak i Aqua Splash i też robiłam dla nich takie porównanie :) Również jestem zdania, że dwie szczotki są niepotrzebnym wydatkiem i też lepiej sprawdza się u mnie wersja Salon Elite. Ale nie wiem skąd pomysł, że jest wyprofilowana jedynie dla praworęcznych? przekładasz do lewej ręki, obracasz, jak lustrzane odbicie i wychodzi na to samo.. :P
OdpowiedzUsuńCzytałam o tym na wielu stronach, ze dziewczyny leworęczne się skarżyły, że mają problem z poręcznością. I nie pisałam konkretnie o Aqua Splash, tylko o niektórych rodzajach TT :)
Usuńja mam 3 szczotki TT zwykłe i kocham je ogromnie;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to obie szczotki są zbędnym gadżetem, ja mam wersje podstawową i leży w szafie, używam grzebienia o szerokich ząbkach z Pilomax.
OdpowiedzUsuńJa też tak używałam do czasu, kiedy nie użyłam TT pierwszy raz :) ale każdy ma swoje zdanie
UsuńJa używam grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami.
OdpowiedzUsuńRównież kiedyś takiego używałam, ale sprawiał mi o wiele więcej bólu niz TT..
UsuńMam tradycyjną wersję i bardzo ją lubię <3
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej z nich i pewnie nie będę mieć, jakoś wolę zwykły grzebień :D.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety sobie nie radzi z kołtunami..
UsuńA ja kupiłam sobie Dtanglera z rączką i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTa wersja też mnie kusi i coś czuję, że szybko zrealizuję tą zachciewajkę ;)
UsuńA ja porzuciłam TT na poczet grzebienia sferycznego :D
OdpowiedzUsuńmam tradycyjny i jedynie co to skusiłabym się jeszcze na kompaktowy :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam żadnej szczotki TT. Jakoś mnie one nie przekonują :) Jestem zadowolona z tej, którą mam, czyli szczotki Remingtona :)
OdpowiedzUsuńO większej wersji TT slyszalam u Szusz. Również skarzyla się na ostre ząbki. Ja używam klasycznej wersji i jest najlepsza. :) Kolejną wersją bylby kompakt, ale dopiero jak klasyczna wersja mi padnie to dopiero kupię. :)
OdpowiedzUsuńJa mam 2 wersje TT, klasyczną i kompakt. , aktualnie mam chęć na AQUA SPLASH - Bo zawsze czeszę włosy gdy są mokre i kusi mnie szczotka do stylizacji. Pewnie obie w końcu kupię.
OdpowiedzUsuńNie mam póki co żadnej ale myślę o kupnie tradycyjnej elite :)
OdpowiedzUsuńpięknie ci w tym kolorze włosów :) promienna, słoneczna :)
OdpowiedzUsuńmi wystracza zwykly TT i nawte sie nie rozgladam za innymi :)
OdpowiedzUsuńTej drugiej nie znałam. Elite mam i lubię i nawet nie przeszkadza mi w tym moja leworęczność ;)
OdpowiedzUsuńAqua Splash wygląda super, u mnie klasyczne TT nie dają rady, niewygodnie mi się je trzyma i czasem szczotka zostaje gdzieś we włosach :D
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na szczotkę Aqua Splash, ale chyba dam sobie spokój. Wydawało mi się, że do suchych włosów też by się nadawała, ale skoro ciągnie włosy to ja jednak podziękuję. Muszę znaleźć coś innego, bo w mojej D-tangler z rączką połowa ząbków się wyłamała. Mam TT Original i jest świetna, ale szukam też czegoś nowego z rączką lub o większej powierzchni czeszącej :)
OdpowiedzUsuń