ShinyBox listopad 2014: Pudełko Pierwsza Klasa by Pewex!
Mam aktualnie w swoim życiu trochę trudny i zaganiany okres i nie mam czasu na nic. Tęsknie za ta regularnością blogowania i chciałabym do tego wrócić! Mam nadzieję, ze niedługo juz się wszystko wyklaruje i będzie jak dawniej :)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić listopadowe pudełeczko ShinyBox, które jest naprawdę rewelacyjne!
Pudełeczko w tym miesiącu zdecydowałam się zamówić sama. ShinyBox tak skutecznie zachęcał do kupna, ze uległam ale w ogóle nie żałuje! Czekałam cierpliwie do dnia dostawy i starałam się nie wchodzić na Facebooka, by nie zepsuć sobie niespodzianki i nie zobaczyć co dziewczyny znalazły w pudełeczku. Było ciężko, ale dałam radę! Na pierwszy rzut bardzo spodobała mi się grafika pudełeczka. Dwa moje ulubione kolory, takie kobiece i kojarzące się z Pewexem.
A co z zawartością?
Zawartosć jeszcze lepsza niż samo opakowanie! Chociaż przyznaję, dwa produkty, które się tu znalazły, nie są dla mnie, bo ich nie używam i bardzo chętnie je sprezentuje mojej przyjaciółce Asi.
W pudełku znajdowało się 6 produktów, wszystkie pełnowymiarowe, w tym trzy nowości kosmetyczne.
BANIA AGAFII, Balsam do włosów: Aktywator Wzrostu - Kosmetyk zawierajacy 100% naturalnych składników. Nawilża i przywraca włosom naturalną siłę, zdrowy blask i elastyczność. Wygładza włosy, zmiękcza i ułatwia rozczesywanie. Kraj pochodzenia: Federacja Rosyjska. 6zł/100ml
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu! Dużo się o nim naczytałam i chciałam go wypróbować!
NU, Nail Care Polish Remover, pielęgnacyjny zmywacz do paznokci w chusteczkach. - Pierwszy kosmetyk, który pielęgnuje paznokcie oraz skórę wokół nich podczas zmywania lakieru, pozostawiając je lekko natłuszczone oraz błyszczące. Doskonały do użycia zawsze i wszędzie, z uwagi na wygodną formułę podania w pachnącej chusteczce. 19zł/kartonik
Tego produktu jestem ciekawa bardzo! W październikowym pudełeczku znalazłam dwie chusteczki od Jelid, ale kompletnie nie zdał on u mnie egzaminu.
ORGANIQUE, Złoty peeling cukrowy z ekskluzywnej linii Eternal Gold. - Peeling o perfumowanym zapachu, z kryształkami cukru zatopionymi w olejku sojowym i maśle Shea, które delikatnie masują i złuszczają zrogowaciały naskórek. Dzięki niemu skóra odzyskuje blask i promienny wygląd, jest miękka, gładka, pachnąca i delikatnie rozświetlona. 68zł/200ml
Uwielbiam peelingi pod każdą postacią i cieszę się, ze w pudełku nie znalazłam masła, bo bym go nie zużyła. Z tej firmy nic nie miałam, więc tym bardziej się ciesze, że będę miała możliwość ją poznać. Zapach i konsystencja jest równie cudna!
APC, 5 osobnych cieni do powiek w kuleczkach. - Delikatne kolory cieni z połyskiem idealnie nadają się do wykonania dziennego makijażu. Stosować je można również można do rozświetlania części powieki lub kącika oka. Łatwe w aplikacji, gwarantują trwałość makijażu. W ofercie producenta cienie dostępne są do zakupu pojedynczo. 65zł/5 sztuk
I to własnie jeden produkt, który trafia do Asi. Cienie sa przepiękne. Mają piękne kolory i są mocno na pigmentowane. Ja cieni nie używam, nosze okulary, do tego mam opadająca powiekę i makijażu oka u mnie praktycznie nie widać. A Asia na pewno skorzysta i mam nadzieję, będzie zadowolona.
JOKO, Baza pod cienie - Bazy o neutralnym kolorze i delikatnej, kremowej konsystencji gwarantuje trwałość makijażu oka oraz eliminuje efekt zbierania się nadmiaru pigmentów w załamaniach powiek. Zawiera kompleks witamin A,E i F, oraz naturalny olej z krokosza barwielskiego. 23zł/5g
A to drugi produkt, który na półce by się tylko kurzył. Nie używam cieni, to również baza nie jest mi potrzebna.
MARIZA, Peeling do ust - Bogaty w odżywcze oleje roślinne peeling, zapewnia ustom miękkość, gładkość i doskonałą ochronę. Delikatnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając usta gładkie i miękkie. 10zł/10ml
Peelingu o ust nigdy nie stosowałam, więc jestem bardzo ciekawa tego. Zapach ma świetny, taki orzeźwiający. Na tą porę roku na pewno się przyda, bo wiatr potrafi konkretnie wysuszyć.
_____________________________________
I tak się oto prezentuje listopadowe pudełeczko!
Któraś z Was je zamówiła?
Jeśli jesteście nim zainteresowane możecie je nabyć tutaj KLIK
Ja szczerze je polecam, bo po pierwsze opłaca się cenowo, a po drugie produkty to naprawdę pierwsza klasa!
Skusiłabym się ze względu na sam peeling Organique :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto ;)
UsuńŚwietna zawartość w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że zawartość imponująca.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zawartość mało kojarząca się z "Pewexem" - tym z dawnych czasów. mam z nim zupełnie inne skojarzenia. ;-)
OdpowiedzUsuńW sumie tak.. Ja jestem zbyt młoda, żeby jednak pamiętac te czasy dokładnie ;) Znam je tylko z opowiadań rodziców i dziadków
UsuńPostarali się, bardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńU mnie Jelid spisał się rewelacyjnie, ale ciekawa jestem tych co są w pudełku.
OdpowiedzUsuńU mnie nie poradził sobie ze zmyciem odżywki Eveline 8in1...
UsuńPodoba mi się zawartość pudełka i mam nadzieję, że poczytam o peelingu z Organique.
OdpowiedzUsuńObowiązkowo :)
Usuńja zamówiłam i oczywiście jestem zachwycona :) zapraszam do siebie na www.martynatestuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkochana, na zdjęciu w 'o mnie' wyglądasz obłędnie <3 Jestem zachwycona kolorem twoich włosów.
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs promujący blogi.
Ojej bardzo dziękuje ;)
UsuńSuper zawartość przyznaje. Wiele ciekawych produktów ;-)
OdpowiedzUsuńOprócz balsamu do włosów, który miałam już okazję używać, pozostała zawartość pudełeczka wyjątkowo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńCzyli inne pudełeczka nie zbyt przypadły Ci do gustu?
UsuńJak dla mnie świetna zawartość.
OdpowiedzUsuńTe cienie w kuleczkach wyglądają cudownie. Bazę miałam ale nie sprawdziła się u mnie.
OdpowiedzUsuńWow fajnie wygląda to pudełeczko ! Z chęcią bym sama zamówiła ;-)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie ciągnie do tych boxów-lubię wiedzieć co zamawiam, chociaż zawartość godna uwagi:)
OdpowiedzUsuńA ja polubiłam niespodzianki :D
Usuńbardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńJest Organique to jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zawartość tego pudełeczka, może tylko ten zmywacz w chusteczkach zamieniłabym na coś innego. :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie pudełko świetne :)
OdpowiedzUsuńJak nie przepadam za tymi pudełkami tak to bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość, ciekawi mnie ten peeling do ust ;)
OdpowiedzUsuńCienie w kulkach mnie bardzo interesują :]
OdpowiedzUsuńSkusiło mnie to pudełko - i bardzo dobrze bo się nie zawiodłam na zawartości :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane jest to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się złoty peeling i perełki, zawsze chciałam takie mieć
OdpowiedzUsuńWow, fajne to pudełeczko. Peelingi bardzo ciekawe i te cienie. Nie widziałam jeszcze czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńja chyba zamówię, bardzo mi się podoba ta edycja :)
OdpowiedzUsuńja własnie jestem trochę zawiedziona tym, że w pudełku było aż 6 produktów do makijażu oczu. Cóż, spodziewałam się większej różnorodności. Mnie przypadły do gustu dwa cienie (nr 14 i 15), ale reszty nie mogę wydać, bo te cienie nie mogą funkcjonować osobno bez pozostałych. Niemniej zawartość pudełka warta swojej ceny. Dostać tyle za 49 (czy 59zł) to świetna sprawa :) u mnie Jelid się spisały :)
OdpowiedzUsuń