Eveline, Nail Therapy Professional, 8w1 Total Action, Skoncentrowana odżywka do paznokci
Wieczór mam w końcu dla siebie! Czas relaksu, siedzę właśnie z maską na włosach i postanowiłam napisać post o paznokciach, tak inaczej
Eveline, Nail Therapy Professional, 8w1 Total Action, Skoncentrowana odżywka do paznokci
To kolejny produkt, z którym każdy miał do czynienia, albo gdzieś słyszał, czytał.
U niektórych odżywka wywołuje uśmiech wdzięczności za odbudowanie płytki paznokcia a inni na jej widok się wzdrygają i za żadne pieniądze świata by jej nie chcieli.
Dlaczego opinie na jej temat są aż takie skrajne?
Zanim odważyłam się na jej zakup, przeczytałam naprawdę sporo o niej na blogach wielu dziewczyn. Słyszałam o niej opinie od znajomych, cioć, kuzynek, sąsiadek, każdy był zadowolony! Jednak w Internecie trafiłam na kilka mało pochlebnych recenzji, kiedy zobaczyłam zdjęcia szkód, jakie narobiła ta mała odżywka byłam przerażona. I co robić? Kupić? Zaryzykować? A jeśli mnie też to spotka? Jak to mówi moja mama kto nie ryzykuje ten nie ma. Więc kupiłam.
Do odważnych świat należy!
Skład:
Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nirtocellulose, Phthalic Anhydride / Trimellitic Anhydride / Glycols Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Aqua, Fomaldehyde (2%), Acetyl Triethyl Citrate, Stearalkonium Hectorite, Adipic Acid / Fumaric Acid / Phthalic Acid/ Tricyclodecane Dimethanol Copolymer, CI77891, N-Butyl Alcohol, Citric Acid, Diamond Powder.
Odżywkę kupiłam w swojej osiedlowej drogerii za 13.50zł, ale ostatnio zauważyłam, że można ja dostać naprawdę wszędzie. W drogeriach, marketach, sklepach.
Buteleczka mieści 11ml białej odżywki. Jest ona dodatkowo zapakowana w kartonik na których są wszystkie informacje, które opisują produkt, ale również ostrzegają przed skutkami ubocznymi i ukazują sposób użytkowania. Pędzelek jest mały, płaski, bardzo dobrze rozprowadza płyn po płytce, dociera do wszystkich kącików paznokcia.
W składzie, nie bez przyczyny podkreśliłam formaldehyd. To właśnie ta substancja wywołuje te wszystkie nieprzyjemne sytuacje. Są osoby, które są na ten składnik uczulone. Niestety żyje się w takiej nieświadomości i większość osób dopiero przy używaniu tej odżywki się o tym przekonało.
Substancja ta potrafi naprawdę spaskudzić paznokcie. Nie będę się rozpisywać na temat tej choroby, bo się na tym nie znam, a w Internecie jest (niestety) mnóstwo dziewczyn, które opisują swoją niemiłą przygodę z tą odzywką.
Na szczęście ja, nie zaliczam się grona osób, którym ta odżywka zrobiłam krzywdę. A tego bałam się najbardziej, zwłaszcza, że jestem alergiczką i naprawdę wiele produktów mnie uczula. W przypadku tej odżywki było inaczej.
Używam jej od 11 czerwca, wtedy właśnie pozbyłam się żeli i postanowiłam zadbać o swoje paznokcie właśnie z odżywką Eveline 8in1. Każda z Was, która miała kiedykolwiek żele na swoich paznokciach, wie w jakim są one stanie po ich zdjęciu. Płytka miękka, rozdwajająca się, w dodatku boli i nie wygląda ładnie. Tak jak na zdjęciu niżej.
Po miesiącu efekt mnie zszokował, zadziwił i uszczęśliwił! Moje paznokcie wreszcie wychodziły za linię poduszek! Długo miałam żele i byłam przyzwyczajona do długich paznokci i już mi ich brakowało. Używanie tej odżywki to była przyjemność. Szybko schnie, w dodatku ma mleczny odcień i pomalowane nią paznokcie wyglądają bardzo naturalnie i zadbanie. Taki troszkę udawany french. Odzywka jest mega wydajna! Kupiłam ją w czerwcu, mamy koniec października a ja jeszcze troszkę mam! Jednak przy końcówce już mam problem z jej wydobyciem.
Tu paznokcie po dwóch miesiącach stosowania, tutaj wyglądały po prostu pięknie, Były twarde, długie i lśniące. Nie rozdwajały się a długość paznokcia optycznie wyszczuplała dłoń.
Nie posiadam niestety zdjęć z "dzisiaj", bo niedawno złamał mi się paznokieć i musiałam je wyrównać i znów mam króciutkie, ale w dalszym ciągu używam tej odżywki, paznokcie są twarde i zdrowo rosną. Pora kupić drugie opakowanie.
Używałyście tej odżywki?
Jesteście zadowolone tak jak ja, czy niestety jesteście po tej drugiej stronie?
Używalam i teraz kiedy zdjęłam żele i regeneruje paznokcie chcę jej ponownie użyć, ale nie mam kiedy wybrać się do drogerii po nią :)
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam żadnej odżywki bo moje paznokcie są w dobrej formie.
OdpowiedzUsuńTo tylko pozazdrościć! :)
Usuńja ją uwielbiam;]
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją kupiła przyznam się szczerze, aczkolwiek boję się tego formaldehydu i używam innej odżywki jak na razie.
OdpowiedzUsuńA jakiej konkretnie?
UsuńSłusznie, że podkreśliłaś formaldehyd. Ja może przybliżę nieco o co chodzi z tym paznokciem. Ta odżywka działa w ten sposób, że paznokieć broni się przed tym formaldehydem i staje się twardszy. Niektóre jednak się nie bronią i przez to jest gorzej. Ważne jest by nie przekraczać stosowania dłużej niż zaleca producent. Formaldehyd jest silnie trującą substancją.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, również sobie chwalę tę odżywkę. Pozdrawiam.
http://odgryz-sobie-stope.blogspot.com/
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie! ;-)
UsuńMi bardzo pomogła i starczyła chyba na pół roku, planuję ją kupić ponownie :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie stosowałam tej odżywki, bo sama mam żele i nie zamierzam się ich póki co pozbywać. Swoją drogą, Twoje paznokcie wcale nie wyglądały źle po zdjęciu żeli. Widziałam gorsze! Pozdrawiam i uwielbiam czytać Twojego bloga! :)
OdpowiedzUsuńStarałam się pobyć żeli w jak najbardziej delikatny sposób, by nie uszkodzić zbyt mocno płytki paznokcia, jakoś się udało, chociaż w rzeczywistości wyglądały ciut gorzej ;)
UsuńBardzo mi miło to czytać :)
Mam ją i lubię. U mnie krzywdy nie robi. :)
OdpowiedzUsuńTeż ją używałam i byłam zadowolona z efektów. Teraz nakładam ją pod lakiery kolorowe jako bazę.
OdpowiedzUsuńMi ta odżywka pomogła nieco odbudować paznokcie po tipsach:) Kupuję ją co jakiś czas, ale robię przerwy między kolejnymi opakowaniami. Niestety zawsze miałam słabe pazurki i to się chyba nigdy nie zmieni:( Za to zupełnie mi nie podeszła odżywka diamentowa z Eveline - paznokcie (i tak cienkie i słabe) zaczęły się rozdwajać:/
OdpowiedzUsuńA słyszałam, ze ponoć mają identyczne składy, to w sumie powinny działać tak samo..
UsuńTa odżywka ma dużo pozytywnych opinii
OdpowiedzUsuńslyszałam o niej ,ale taki sam uzyskałam po odżywcze z essence ultra stron ta srebna , jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńodżywki Eveline mi nie służą
OdpowiedzUsuńale i tak jak na złość wczoraj połamałam paznokcie ;D
O rany, biedna! Współczuję, wiem jaki to ból, chyba bardziej psychiczny niz fizyczny :D
UsuńNie każdy wie, że żele i akryle zmiękczają płytkę paznokcia poprzez odcięcie dopływu powietrza, ale i nie tylko. Na pierwszy rzut oka po nałożeniu akryli/żelu nasze paznokcie wydają się twardsze i zdrowsze, tylko prawda wychodzi na jaw po ich zdjęciu. Oczywiście raz na jakiś czas, można sobie pozwolić na tego typu zabieg, ważne by nie robić tego nagminnie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem szczęściarą pod względem paznokci, mam piękne, zdrowe i mocne - bez wysiłku i odżywek ;)
Oczywiście podpisuje się pod Twoimi słowami! Zgadzam się co do żeli, kiedy je mamy, wszystko jest ładnie, pięknie, jednak gdy zdecydujemy się ich pozbyć, paznokieć się buntuje i niestety nie wygląda tak jakbyśmy tego oczekiwali.
UsuńA mocnych, zdrowych paznokci to zazdroszczę! I żebyś zawsze takie miała! :*
Fajnie,że u Ciebie przyniosła takie efekty,u mnie nie zrobiła zupełnie nic chociaż nie mam problemu z tą substancją.Natomiast super sprawdziła się odżywka z Essence.
OdpowiedzUsuńUżywam tej odżywki i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów z pazurkami:))
OdpowiedzUsuńJa bym jej nie kupiłam. Za dużo się złego naczytałam o niej. Jeśli są efekty to tylko krótkotrwałe. Miałam kiedyś inną odżywkę z tym składnikiem i po pewnym czasie przestała działać. Teraz na moje paznokcie nie działa już chyba nic co ma formułę lakieru -odżywki.
OdpowiedzUsuńJa używam z tej serii paznokci twardych jak diament :) ostatnio pisałam o niej u siebie na blogu :) ja akurat jestem zadowolona i widzę bardzo pozytywne efekty :))
OdpowiedzUsuńu mnie ta odżywka spisała się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że używałam ! I jestem nią rozczarowana na całej linii ;)Podczas używania były piękne, twarde , nie łamały się . Ale do tego wszystkiego wysuszały niesamowicie skórki ! Gdy odstwiłam odzywkę paznokcie zaczęły wariować, rozdwajać się , były jak kartka papieru ;/ Tereaz już powoli dochodzą do siebie i paznokcie i skórki ! ;] Na pewno po nią nie sięgnę wiecej ;)
OdpowiedzUsuńA smarowałas skórki oliwką tak jak radził producent? Wtedy się nic skórkom nie ma prawa stać. z resztą ja nawet ta odzywką ich nie dotykałam..
UsuńMiałam tą odżywkę sprawdzała się także tak samo fajnie jak u Ciebie
OdpowiedzUsuńKiedyś jej używałam i bardzo mi pomogła, ale wiele negatywnych opinii mnie do niej zniechęciło i nie wiem, czy kupię ją ponownie :)
OdpowiedzUsuńJa juz nawet nie powiem jak to mi zniszczyło paznokcie...
OdpowiedzUsuńniestety mam bardzo złe doświadczenia z odżywką eveline :/
OdpowiedzUsuńZnam, znam ją :)
OdpowiedzUsuńU mnie zadziałała pozytywnie! :D
U mnie się nie sprawdziła. I nie zwalałabym wszystkiego na formaldehyd, bo inne odżywki go posiadające nie siały u mnie takiego zniszczenia.
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta odżywka, ale po tym co się naczytałam o niej w internecie boję się sprawdzać na własnych paznokciach jej działanie.
OdpowiedzUsuńja nie miałam ale ze względu na mase sprzecznych recenzji sama nie wiem czy chcę ;)
OdpowiedzUsuńja używałam 2 miesiące i byłam zadowolona, niestety po tym czasie zaczęły mocny mnie boleć i odstawiłam, teraz mam zamiar ponownie do niej wrócić :]
OdpowiedzUsuńmiałam, miałam ale już więcej po nią nie sięgnę nie jest zbyt zdrowa; D
OdpowiedzUsuńjuż mam drugie opakowanie :) u mnie też nieźle się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńa w Rossmannie o 1 zł tańsza ;-)
Miałam tę odżywkę, u mnie się sprawdziła :-)
OdpowiedzUsuńdla mnie ta odżywka jest idealna ;) I nie zamienię jej na nic innego ;) poważnie ;)
OdpowiedzUsuńzużyłam całą buteleczkę i też jestem zadowolona, nic mnie nie bolało
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki z Eveline Cosmetics. Żadna z nich mnie nie uczuliła. A po nich moje paznokcie są twarde i nie łamią się :)
OdpowiedzUsuńDlatego warto robić sobie próby uczuleniowe. Przyznam, iż nieco wątpię, że niektóre osoby nie zauważyły żadnych objawów spowodowanych obecnością formaldehydu z odżywce i nagle obudziły się jednego dnia ze zmasakrowaną płytką paznokcia ;)
ja bylam zadowolona z efektow - paznokcie nigdy mi sie nie lamaly, ale czesto rozdwajaly, odzywka pomogla. ale kiedy wyrzucilam ja, kiedy poczytalam na necie o jej skladzie :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam