Balea, jabłkowy szampon do każdego rodzaju włosów
Odkąd zrobiłam nie małe zapasy w DM, teraz ciągle próbuje nowości. I tak własnie zdenkowałam szampon o przepięknym zapachu mojego dzieciństwa!
Balea, jabłkowy szampon do każdego rodzaju włosów
Co mówi producent?
Szampon o owocowym, świeżym zapachu zielonego jabłuszka - idealny do codziennego użytku.
Sprawia, że włosy stają się piękne i niezwykle lśniące. Szampon oczyszcza włosy delikatnie, ale dokładnie. Pielęgnująca formuła z cennym ekstraktem jabłka odżywia włosy i nadaje im niezwykły blask - aż po same końce. Zapach zielonego jabłuszka pobudza i wprawia we wspaniały nastrój.
Witamina B3 i prowitamina B5 odżywiają i uelastyczniają włosy.
Szczególnie łagodna formuła bez silikonów. Produkt przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia: Wmasować w wilgotne włosy aż do powstania piany. Następnie dokładnie spłukać.
Skład:
To był mój drugi i niestety już ostatni szampon, jaki kupiłam sobie w DM na Słowacji. Żałuję, że nie wzięłam kilka dodatkowo. Spędziłam bardzo dużo czasu wybierając kosmetyki, w wielu przypadkach sugerowałam się zapachem, tak samo było w przypadku tego szamponu. Po otworzeniu uwolniła się cudowna woń zielonego jabłuszka! Zapach jest naprawdę niebiański! Kojarzył mi się z moim dzieciństwem, kiedy jako dzieciak chodziłam na jabłka, które miały dokładnie taki sam zapach!
Otwarcie proste na klik, nie wymaga dużej siły, by je otworzyć. Paznokcie są. bezpieczne
Konsystencja jest lejąca, średnio gęsta o barwie lekko zielonej. Uwielbiam gdy szampon wytwarza mnóstwo piany, wtedy mam uczucie, że bardziej myje włosy. Przy tym szamponie musiałam użyć go więcej niż zazwyczaj. Jak dla mnie trochę marne pienienie się, a za tym niestety idzie również mała wydajność.
Szampon dobrze myje włosy, nie plącze ich i nie stają się matowe ani szorstkie.
Zapach utrzymuje się na włosach, jednak ja za każdym razem używam maski bądź odżywki to jednak ten element pielęgnacyjny przebija swoim zapachem nad szamponem.
Bez nałożenia odzywki bądź maski, czułam, że dałabym radę rozczesać włosy bez większego uszczerbku na nich.
Tutaj pierwszy raz doczepie się do składu. Na przodzie butelki, mamy napis, że szampon jest bez silikonów, a w składzie co? Na drugim miejscu SLS. No nie oszukujmy się skład, tutaj szału nie robi.
O ile się nie mylę, szampon nie kosztował więcej niż 2euro. Stacjonarnie go w Polsce niestety nie znajdziemy, ale w Internecie już tak. np. TU. w bardzo atrakcyjnej cenie.
Zalety:
- opakowanie
- zapach
- otwarcie
- dobrze myje
- nie puszy włosów
- nie nadaje szorstkości i matowości
- cena
- nie utrudnia rozczesywania włosów
Wady:
- dostępność
- skład
- nie wydajny
- trochę słabo się pieni
Ocena:
4/5
Znacie ten szampon?
Jakiego szamponu używacie obecnie?
Nie miałam go ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy na co dzień tolerują tylko delikatne szampony. Tylko czasami do porządnego oczyszczenia sięgam po te z SLS.
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się ze względu na ten zapach :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie oczywiście zapach :) Chętnie bym go kiedyś wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi sie ze bym byla niezadowolona ;<
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale ze względu na zapach pewnie bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńZapach z pewnością by mi podpasował, szkoda, że taka ściema z tymi sylikonami
OdpowiedzUsuńLubię zapachowe produkty Balea, ale akurat szamponu bałabym się używać bo często przyplątuje mi się łupież :(
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńZnam ten szampon i uwielbiam jego zapach - jak każdego kosmetyku zresztą pachnącego jak zielone jabłuszko :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkurde szkoda, że się słabo pieni.. ale wiesz co mi się skojarzyło? Kiedyś jak byłam piękna i młoda(czyt. chodziłam do technikum:D) to śpiewaliśmy taką piosenkę niemiecką:D
OdpowiedzUsuńJeden tag, und jeden nacht oooooo:D
Masakra:D
Paulaa błagam haha. Wszystko tylko nie niemiecki! :-D
UsuńZielone jabluszko musi być niezły ten zapaszek :-). A sama używam szamponu z Garniera z serii Fructis :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy, ale już pomału na coś poluję :)
OdpowiedzUsuńza sam zapach bym go brała :)
OdpowiedzUsuńJabłkowy kosmetyk, jeju, nigdy nie miałam! Ale bym coś chciała :) Szkoda, że słabo się pieni, bo tego najbardziej nie lubię w szamponach. :(
OdpowiedzUsuńJa również.. To dla mnie podstawa..
UsuńMiałam kiedyś 2 szampony z Balea i bardzo lubiłam. Ostatnio używałam szamponu z Timotei fajnie się pienił i super pachniał :)
OdpowiedzUsuńSLS to nie silikon tylko sód/sól ;) Szamponu nigdy nie miałam,szkoda,ze jest tak kiepsko wydajny,ale ogromny plus za ogólnie działanie i że włosów nie puszy :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego zapachu, ale chętnie wypróbowałabym inną wersję :)
OdpowiedzUsuńja obecnie mam zapas szamponów;)
OdpowiedzUsuńW sumie nie kłamali z tym "bez silikonów" bo SLS nim nie jest :) Używam teraz szampon z Balea jagodowy/borówkowy i nawet go lubię :)
OdpowiedzUsuńteż kocham zapach zielonego jabłuszka ;D
OdpowiedzUsuńJak byłam rok temu w DM w Chorwacji, to kupiłam kilka szamponów na zapas. Tego niestety nie było, a wzięłabym dla samego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować produktów tej firmy:) Póki co za daleko mam do drogerii DM
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać zapach tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś miałam bardzo przyjemny jagodowy
OdpowiedzUsuńja mam z tego żel do ciała
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam z Balei, ale mimo wszystko ze względu na zapach wypróbowałabym ten szampon :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że chwilowo nie mogę używać takich standardowych szamponów. Ten powyżej zapewne pokochałabym już za sam zapach ;)
OdpowiedzUsuńZapach mnie ciekawi, od razu pomyślałam o dziecięcych szamponach ^^ Jednak wolę gdy szampon dobrze się pieni, także nie wiem czy po niego sięgnę..
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szampon jst z limitowanej serii bo bardzo mnie zaciekawił, a w styczniu bede dopiero w dm
OdpowiedzUsuń