Garnier Mineral ActionControl - antyperspirant w kulce
Czas do mojego wyjazdu ucieka coraz bardziej i już nie mogę się go doczekać! Ale o tym powstanie osobny wpis.
Dzisiaj kilka słów o pewnym antyperspirancie, który jest dość... specyficzny. Zapraszam!
Garnier Mineral ActionControl - antyperspirant w kulce
Co mówi producent?
Antyperspirant Garniera 48h z pochodną aktywnego minerału przeciw przykremu zapachowi/
48h nieprzerwanej ochrony przed wilgocią.
Skóra, która oddycha.
ACTIONCONTROL: Skuteczna ochrona upał-sport-stres przeciw przykremu zapachowi i wilgoci.
Moja opinia:
Pierwszy raz miałam do czynienia z tą kulką, a kupiłam ja przypadkowo w Biedronce, bo akurat skończył mi się antyperspirant, a do Rossmana miałam zbyt daleko, no więc został mi tylko ten. Cena tej kulki to ok. 6zł.
Producent zapewnia, że produkt ma nas chronić od nieprzyjemnego zapachu i wilgoci w upał, podczas uprawiania sportu i w stresujących sytuacjach. Spodobał mi się jego zapach, był delikatny, ale wyczuwalny po użyciu. Kulka nie pozostawia białych śladów, nie cierpię tego i to już u mnie duży plus.
Antyperspirant faktycznie chroni przed nieprzyjemnym zapachem, bo nawet po całym dniu w upałach, na koszulce wyczuwalny jest zapach produktu, nie połączony z potem, wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że został on wyeliminowany.
Dużą wadą jest dla mnie opakowanie tego produktu. Jest ono zupełnie niepraktyczne, z kulki się wylewa nadmiar produktu, co wtedy może doprowadzić do ubrudzenia ubrania. Kulka jest również nie wydajna.
Produkt niby dobry, ale swoim opakowaniem nie szczególnie mnie zachęca by sięgnąć po niego ponownie.
Zalety:
-dostępność
- niska cena ?
- maskuje nieprzyjemny zapach
- ładnie pachnie
- zapach utrzymujący się cały dzień
- chroni przed wilgocią
Wady:
- opakowanie
- nie wydajny
- cena pod kątem wydajności.
Ocena:
3/5
Znacie tą kulkę? Ostatnio dopuszczam się zdrad mojej Rexony, ale na pewno do Niej wrócę!
A jaki jest Wasz sprawdzony antyperspirant? I jaka formę preferujecie? Kulka, sztyft czy dezodorant?
Ja zdecydowanie wole dezodoranty :) I z garniera właśnie często kupuję i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTej nie miałam, ale mam inną Garniera i jestem zadowolona :) Radzi sobie nawet przy super wysiłku.
OdpowiedzUsuńmam jego niebieskiego brata i sparwdza się u mnie świetnie :) z wydajnością też nie mam problemu
OdpowiedzUsuńja jakos nie jestem przekonana do Garniera :/ wole w sztyfcie Rexonę :P
OdpowiedzUsuńale ma pocieszne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam jak je w domu odkręciłam :D
UsuńZnam kulki z Garniera i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńmam też tą kulkę;)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza? ;)
UsuńNie lubię żadnych kulek, wolę dezodoranty. : D
OdpowiedzUsuńpreferuje w sprayu i tylko adidas
OdpowiedzUsuńMiałam kilka razy i faktycznie... ten produkt od czasu do czasu lubi się wylać...
OdpowiedzUsuńwylewa się pewnie dlatego, że stoi "do góry nogami"
OdpowiedzUsuńtej kulki nigdy nie miałam, ale obecnie używam sztyft tej firmy i bardzo ją lubię :)
No własnie on nie stoi do góry nogami, zielone to dół a białe to góra..
UsuńKiedyś ją miałam, ale kompletnie nie dawała sobie z moimi pachami rady :P zbyt wymagająca jestem pod tym względem ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię kulek, chyba że Blokera :) Ale w tym wypadku bardzo zachęciło mnie dobre działanie.
OdpowiedzUsuńJa używam antyperspirantu w kulce z Adidasa ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kulkami, wolę spraye :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ziaja Bloker !!! :-) Najlepszy
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, ta starą wersję jeszcze, ale mnie bardzo podrażniał.. muszę spróbować tej nowej wersji.
UsuńRównież nabyłam ostatnio kulkę w biedronce, bo skusiła mnie cena i to, że moja ulubiona się skończyła. Zapach przypadł mi do gustu. Jednak po pierwszym użyciu cały czas miałam odczucie, że "pachnę" potem ... aż samej mi było nie przyjemnie, a tu okazało się, że kulka właśnie tak pachnie. Zawiodłam się na tym. Innych mankamentów jeszcze nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńOho!A ja go mam właśnie w zapasach!Szkoda,że jest niewydajny! :(
OdpowiedzUsuńja uwielbiam męski antyperspirant w sztyfcie old spice. polecam :)
OdpowiedzUsuńMój chłopak używa sztyftu z Gillette i zapach jest fenomenalny!
UsuńSzkoda, że nie jest wolna od wad.. Wygląda.. hmmm smiesznie :)
OdpowiedzUsuńJa w kwestii kulek mam ulubieńca od wielu już lat i jest to zielona kulka z Vichy :)
Śmiechowe mają te opakowania, właśnie szukam czegoś dobrego na lato, bo niestety kulka z Nivea nie daje sobie rady ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Opakowania to im się udały :D
Usuńmam, ale nie lubię go ze względu na to, że za długo się wchłania.
OdpowiedzUsuńZ Garniera na razie mam tylko krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego antyperspirantu od Garniera, ale dobrze, że nie zostawia białych śladów.
OdpowiedzUsuńUżywam głównie kulek, ale nie mam jakiejś swojej ulubionej ;)
Lubię kulki z Garniera, ale bardzo szybko się kończą ;/
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio jedną kulkę Garniera i z działania też byłam zadowolona, w sumie nawet jakoś szczególnie nie przeszkadzało mi to opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię ich antyperspirantów w kulce - strasznie brudzą mi ubrania i pozostawiają nieprzyjemnie lepką warstwę na skórze :(
OdpowiedzUsuńnie zawracałam na nią uwagi wcześniej, ale może wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad kupnem tego antyperspirantu jednak ostatecznie wybrałam Rexone ;)
OdpowiedzUsuńŻeby nie te opakowanie, to by miał ogromny plus w calości :)
OdpowiedzUsuńUżywam tą lub bardzo podobną kulkę z Garniera i ja jestem zadowolona z niej :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam sztyft lady speed stick. Zawsze do niego wracam
OdpowiedzUsuńUwielbiam kulki Garnier! Zwłaszcza wersję "różową" :) Nowe opakowania na początku wydawały mi się niefunkcjonalne, teraz jednak zmieniłam zdanie :)
OdpowiedzUsuń