Czarna maxi
Już od jakiegoś czasu zakochałam się w spódnicach maxi. Bardzo je lubię i jeszcze lepiej się w nich czuję. Dziś Wam ją przedstawię po raz pierwszy, niestety tego dnia źle się czułam i zdjecia wyszły okropnie (tzn. ja na nich wyszłam okropnie) i chyba troszkę za ciemno się ubrałam, mogłam białą bluzkę ubrać, lekko sie postarzyłam niesttey, no ale trudno, pokazuje Wam te zdjęcia, bo szkoda mi pracy włożonej w nie przez mojego fotografa.
Buty - Gracelnad (Deichamnn)
Spódnica - SH
Futerko - F&F (sh)
Narzutka - Reserved (sh)
Czarny top - Takko
Zegarek - Geneva
Torebka - no name
Na ustach mam błyszczyk z Lovely nr 3
Również mam u siebie czarną maxi, lubię ją czasem zakładać ale też mam takie w kolorze i zdecydowanie bardziej wole te w żywszych barwach.
OdpowiedzUsuńEee tam, głupoty gadasz :P
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz i super fotki :)
Obserwuję i będę tu wpadać częściej!